Hej!
Na pewno słyszałyście o hydrolatach, bo są coraz bardziej popularne. I mnie to niezmiernie cieszy, bo mają bardzo dobre właściwości. Jesteście ciekawe? Przygotowałam dla Was 5 hydrolatów, które naprzemiennie używam i efekty są wspaniałe. Zapraszam na wpis.
Co to hydrolat?
Hydrolat to produkt uboczny destylacji olejków eterycznych. Jest wyjątkowo lekki i można używać go zamiast toniku. W hydrolacie kryje się wiele witamin, minerałów i innych, cennych składników odżywczych. W zależności od użytego hydrolatu będziemy mieć inne zapachy i właściwości. Jakie hydrolaty działają u mnie najlepiej?
Jak działają hydrolaty? + zastosowanie
Nie określę tego dokładnie, ponieważ wszystko zależy od tego, z jakim hydrolatem mamy do czynienia. Wiem jednak, że wszystkie hydrolaty nawilżają, rewitalizują i oczyszczają skórę. Są tak lekkie i pełne cennych składników, że wystarczy tylko przemyć nimi twarz, żeby wyglądała pięknie i młodo. Hydrolaty można stosować na wiele sposobów, między innymi:
● do przemywania twarzy rano i wieczorem,
● stosować zamiast toniku, aby przywrócić prawidłowy odczyn skóry,
● do odświeżenia cery latem w formie mgiełki,
● aby zmniejszyć niedoskonałości skórne,
● do ukojenia podrażnionej skóry,
● jako składnik wieloetapowego oczyszczania.
TOP 5 moich ulubionych hydrolatów do twarzy
Przedstawię Wam moich ulubieńców, bez których nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji.
Nr 1. Hydrolat różany
To bardzo uniwersalny hydrolat, o którym na pewno słyszałyście. Ma odmładzające właściwości, działa antyoksydacyjnie i wygładza skórę. Można stosować go w każdym wieku i możecie być pewne, że świetnie nawilży cerę, delikatnie ją ściągnie i wzmocni naczynia krwionośne. Jest wręcz idealny dla podrażnionej, zaczerwienionej cery.
Nr 2. Hydrolat aloesowy
Aloes ma nawilżające i łagodzące właściwości. Zazwyczaj stosowany jest w formie żelu, więc być może zdziwi Was informacja, że można kupić także aloesowy hydrolat. Daje skórze przyjemne orzeźwienie i łagodzi podrażnienia, a także odżywia skórę.
Nr 3. Hydrolat lipowy
Nie sądziłam, że tak będzie, ale kwiat lipy jest najlepszy w pielęgnacji cery naczynkowej. Łagodzi podrażnienia i usuwa zaczerwienienia, a dodatkowo ujednolica koloryt skóry, dogłębnie nawilża i chroni przed przesuszaniem się.
Nr 4. Hydrolat pomarańczowy
Sprawdzi się przy cerze mieszanej, ponieważ zmniejsza przetłuszczanie się strefy T. Doskonały na letnie dni, pięknie pachnie i reguluje wydzielanie się sebum. Ma lekko ściągające działanie. To najlepsza woda kwiatowa na letnie dni.
Nr 5. Hydrolat oczarowy
Ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne – to sobie w nim cenię najbardziej. Sprawdzi się w pielęgnacji cery tłustej, trądzikowej i problematycznej. Pomógł mi uporać się z niedoskonałościami skórnymi, jednak jego największą wadą jest zapach, bo w końcu to nie róża…
To moje ukochane hydrolaty, które z całego serca Wam polecam. Zbliża się lato, więc koniecznie po nie sięgnijcie, a doznacie przyjemnego ukojenia!
Całuję <3